Komary

Lato w pełni, a z powodu powodzi plaga komarów czatuje za naszymi oknami, przeszkadza w rodzinnym grillowaniu i w wakacjach nad morzem. W takie ciepłe i wilgotne lato, jak tegoroczne, jesteśmy narażeni nawet na ataki 7 lub 8 pokoleń komarów. Jak z nimi walczyć? Najlepiej po wojskowemu, czyli po pierwsze rozpoznać wroga. W tym pomoże nam ten delikatnie naukowo zabarwiony artykuł.

W Polsce spośród 47 gatunków komarów, atakują nas zwykle samice komara brzęczącego lub widliszka. Aparat samca jest tak zbudowany, że nie potrafi on przeciąć ludzkiej skórę, więc żywi się głównie nektarem kwiatów. I jak to czasami w przyrodzie bywa zaraz po kopulacji- ginie. Co się dzieje z jego partnerką? Zadaniem samicy jest znalezienie żywiciela i jak na złość- w ciepłe letnie popołudnie jesteśmy to my. A gdy samica już nas zlokalizuje i zaatakuje, wysysa naszą krew tak długo, aż jej odwłok napełni się krwią. Zwykle jest to około 1 do 2 mm sześciennych pokarmu. Wówczas odlatuje i na powierzchni wody składa jaja, z których powstają najpierw larwy, następnie poczwarki, a w końcu niewinne samce i krwiożercze samice. My zostajemy przekleństwem na ustach i czerwonym, swędzącym bąblem na skórze. Skąd on się bierze? Jest to po prostu efekt reakcji alergicznej naszego organizmu na ślinę komara.

 

Pewnie nieraz zauważyłaś, że komary lgną do pewnych osób częściej, niż do ich współtowarzyszy. Czym się ta bestia kieruje w wyborze potencjalnej ofiary? Otóż wybiera te osoby, które wydzielają więcej ciepła i dwutlenku węgla, czyli zwykle są to ludzie wysocy i postawni,  mający pełniejsze kształty. Z tego powodu częściej ofiarami komarów są mężczyźni i bardzo często kobiety ciężarne.

 

Intensywniej komary atakują nas na zewnątrz, ponieważ nasz organizm regulując ciepłotę ciała poci się mocniej, niż w pomieszczeniu. Z racji, że czarny kolor wchłania więcej ciepła, niż jasne kolory, by uchronić się przed ugryzieniami, warto ubierać się na biało, kremowo lub beżowo.

 

Prawdą jest, że to, czym przyciągamy komary to naturalny zapach ludzkiego ciała i słodkie zapachy balsamów i perfum. Naukowcy z Nowego Jorku udowodnili, że komar może zwęszyć nasz zapach nawet z odległości 30 metrów! Dlatego w okresie wakacji warto zrezygnować z silnie pachnących kwiatami kosmetyków. Istnieją jednak takie zapachy, które odstraszają kąsające owady. Należą do nich: olejek z paczuli, mięty, goździki, lawendy cytroneli, wanilii (możesz użyć nawet popularnego olejku do ciasta).

 

Najskuteczniejszymi w ochronie skóry przed ugryzieniami są kupne środki zawierające syntetyczną substancję DEET (diethyltoluamide lub N,N-diethyl-meta-toluamide), który blokuje receptory węchu komara. Czas działania tych preparatów jest zależny od ilości omawianego składnika. Te, które mają mniej niż 20% DEET mogą być stosowane u dzieci powyżej 2 miesiąca życia.

 

Miejmy nadzieję, że powyższe zabiegi wystarczą, aby pozwolić nam w spokoju cieszyć się słonecznym, ciepłym latem, a komary będą się temu przyglądać z daleka.

© Copyright Moda 2024